Ludność zadrżała w posadach. Masowe pogrzeby bezimiennych ofiar krwiożerczych bobrów wstrząsnęły miastem. O ogromie bobrzej zbrodni świadczą wyłącznie setki zwłok zawiniętych w jasne całuny. Czy i tę bobrzą zbrodnię będzie się przemilczać przez kolejne dziesięciolecia?