fotografie z przypadku, z ulicy
Written by romeksamolot
8 Maj, 2009 @ 2:33 pm
Napisane w głębokoreligijne, Historyczno-Obyczajowe
Tagged with letnie sukienki, miasto, modna kawa, modny świat, pijaństwo, sex, ulica, upał
Subscribe to comments with RSS.
patrz pan, co za dziwny kraj
u nasz, na głębokiej prowincji
lans dla chłopa to przelecieć 120 na/h ścigaczem przez miasteczko na jednym kole koniecznie
ewentualnie może być mitasubiszi lans(c)er (tu raczej 4 koła ale trza więcej prędkości wtedy wycisnąć)
ale to rozumiem
adrenalina, brawura, szaleństwo chwili
a w stolycy wystarczy tiszert z krokodylem i kawa z papierowego kubka
hehehe
ludzie, i jak ma być dobrze?
ps. to pisałem ja, zet
popijam sobie blue mountain (dostałem z okazji) z elegancko zagrzanej filiżaneczki, porządnie zaparzonej w ilości espresso
bez lansu ale tak jak lubię
zet00
8 Maj, 2009 at 3:07 pm
Snobizm!
Góry są zielone nie niebieskie – żaby są niebieskie.
Lacośtam żondzi i podobno jeszcze cza nosić RejBany.
Świat jest piękny.
romeksamolot
8 Maj, 2009 at 4:13 pm
pan masz chyba różowe rejbany na oczach
zet00
8 Maj, 2009 at 6:19 pm
Oczy mam różowe. Przekrewione psiekrwie.
romeksamolot
8 Maj, 2009 at 10:40 pm